Jeszcze kilka lat temu odkurzacze pionowe traktowano raczej jako sprzęt dodatkowy, dobry do szybkiego sprzątania okruszków w kuchni. Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Tefal X-Force Flex 15.60 jest świetnym przykładem tego, jak bardzo ta kategoria się rozwinęła, nie tylko pod względem mocy, ale też funkcjonalności i komfortu użytkowania.
Spis treści
X-Force Flex 15.60 to najmocniejszy model marki francuskiego producenta. Okazuje się, że nie tylko najmocniejszy w gamie Tefal, w tym momencie to po prostu moim zdaniem najlepszy odkurzacz pionowy, jaki można kupić. W codziennym użyciu wypada tak dobrze, że z powodzeniem może zastąpić odkurzacz sieciowy. Ten wstęp nie ma zamiaru tłumaczyć w clickbaitowy sposób najważniejszych zalet odkurzacza … a z resztą, przekonaj się czytając moją recenzję, bo naprawdę warto!

Czy Tefal X-Force Flex 15.60 może zastąpić odkurzacz sieciowy?
Od razu przejdę do najważniejszego pytania. Cokolwiek nie napiszę o tym odkurzaczu, to i tak będą to pozytywne słowa, dlaczego? Bo Tefal X-Force Flex 15.60 to jeden z tych sprzętów, które nie próbują udawać, że są prawie jak odkurzacz sieciowy – on po prostu nim jest, tylko że wygodniejszy, bez kabla i z funkcją mopowania.
Przejdźmy do rzeczy, co jest takiego niesamowitego w odkurzaczu X-Force Flex 15.60, że zasługuje na miano najlepszego i najmocniejszego odkurzacza godnego w pełni zastąpić odkurzacz sieciowy?

Po pierwsze, moc ssąca 230 AW, napięcie 32,4 V i tryb Boost dają radę nawet tam, gdzie klasyczne odkurzacze często muszą się poddać. Wciąga brud z wykładzin, zakamarków, głębokich fug w łazience czy kuchni i tapicerki bez marudzenia. To nie wszystko! Bo w moich testach wypadł nieco lepiej niż zadeklarował producent – ale o tym później.
Po drugie, czas pracy do 80 minut w trybie Eco wystarcza na generalne sprzątanie całego nawet dużego mieszkania lub domu. Do tego świetny tryb Auto, który sam zwiększa moc na dywanach, to właściwie nie trzeba nic przełączać, włączyć muzykę na słuchawkach i odkurzać.


Po trzecie bogaty zestaw końcówek i szczotek, które pozwolą ogarnąć wszystko – od kafelków, przez półki z książkami, aż po auto. W zestawie znalazła się nawet elastyczna rura harmonijka, która wciągnie kurz z trudno dostępnych miejsc, jak np. pod fotelami w samochodzie czy zakamarków w garderobie. Takiej elastycznej rury harmonijki na próżno szukać u konkurencji.

I teraz najważniejsze – czy zastąpi klasyczny odkurzacz sieciowy? Oczywiście, że tak, i to z nawiązką. Nie ma tu żadnych braków, mopowanie mimo, że nie jest aktywnym mopowaniem, tzn. nie kręci się tu wałek, ani nie obracają żadne pady, jest po prostu zwykła ściereczka na gumce, ale działa zaskakująco dobrze. Nie zbiera co prawda rozlanych płynów, ale zaschnięte plamy schodzą po dwóch-trzech przejazdach. Dodatkowo ścierki można prać jak w zwykłym mopie. Do tego dochodzi:
- łatwe opróżnianie zbiornika i czyszczenie filtrów, które można myć pod bieżącą wodą podobnie jak w modelu X-Force Flex 13.60
- możliwość wymiany akumulatora, który i tak ma sporą pojemność bo aż 2500 mAh, 32,4 V napięcia i 81 Wh energii
- świetna ergonomia pracy, która realnie ułatwia cały proces sprzątania, mimo wagi w trybie ręcznym 3,2 kg
Jedyny moment, kiedy może brakować nie tyle co mocy, ale czasu pracy, to tryb Boost, który z racji największej siły ssącej zużywa szybko baterię i wówczas czas pracy ograniczony jest do jedynie 5 minut z elektroszczotką. Ale i tak jest to wystarczająco dużo, by ogarnąć punktowo np. dywan w salonie czy fotele w aucie.

Więc jeśli szukasz czegoś, co naprawdę zastąpi odkurzacz sieciowy, a przy okazji pozwoli zaoszczędzić miejsce i czas – Tefal X-Force Flex 15.60 spokojnie daję radę. A jeśli złapiesz okazję na drugi akumulator za 1 zł (czasem wpadają takie bonusy na stronie tefal.pl), to właściwie kończy się temat innych sprzętów do sprzątania w domu.
Jakie parametry techniczne ma Tefal X-Force Flex 15.60?
Nie chciałbym dużo rozpisywać się o parametrach, ponieważ te warto sprawdzić na oficjalnej stronie producenta. Mimo to poruszę tylko te kluczowe, dzięki którym już na poziomie specyfikacji można zauważyć, że X-Force Flex 15.60 celuje wysoko – nie tylko jako odkurzacz pionowy, ale jako pełnoprawny zamiennik klasycznego odkurzacza sieciowego. Co takiego kryje w sobie Tefal X-Force Flex 15.60?
Moc ssąca to aż 230 AW – czyli jedna z najwyższych wśród odkurzaczy pionowych. Spokojnie daje radę z dywanami, wykładzinami i tapicerką. Silnik o mocy 550 W – to właśnie on napędza całość, w połączeniu z dużym napięciem robi konkretną naprawdę robotę.
Akumulator 32,4 V, 2500 mAh – wyróżnia się na tle konkurencji. Większość modeli działa na niższym napięciu (25 – 28,8 V). Czas ładowania 3 godziny – jak na taką baterię to bardzo szybko.


Poziomy mocy Auto, Eco, Eco+, Max, Boost – można działać ręcznie albo zdać się na automat. Czas pracy do 80 minut w trybie Eco, 32 minuty w Eco+, 12 minut w trybie Max i 5 minut w Boost – tu należy dodać, że tryb Auto działa jak Eco+, ale automatycznie zwiększa moc na dywanach.
Pojemność zbiornika na kurz 900 ml – duży, łatwy do opróżnienia i zmywalny. To też jeden z największych pojemników na krzu w odkurzaczach pionowych.


Filtracja materiałowy + filtr EPA – skuteczne rozwiązanie, nawet dla alergików. Dodatkowym atutem jest możliwość mycia filtrów zwykłą wodą z kranu.

Waga około 2 kg jednostka centralna, 3,2 kg całość z elektroszczotką – nie jest może najlżejszy, ale dobrze wyważony.

Do tego dochodzi jeszcze podświetlenie elektroszczotki, łamana rura FLEX ułatwiająca sprzątanie pod meblami, dodatkowa długa rurka i Smart Control, który pokazuje stan baterii w procentach lub minutach. Całość robi wrażenie i to nie tylko na papierze.

Na panelu jednostki centralnej znajdują się trzy fizyczne przyciski: do zmiany poziomu mocy, aktywacji trybu Auto oraz przełączania wskazania stanu baterii – z procentowego na pozostały czas pracy w minutach.
To ostatnie rozwiązanie okazuje się szczególnie przydatne, bo pozwala dokładnie zaplanować sprzątanie – wiadomo, ile czasu zostało, bez zgadywania. Wskaźnik minutowy daje konkretną informację zamiast symbolicznego paska czy procentów, które często nic nie mówią w praktyce. Co ważne, takiego rozwiązania trudno szukać u konkurencji, a na prawdę się przydaje.
Akcesoria i szczotki, czyli praktyczna strona X-Force Flex 15.60
Tutaj warto na chwilę zatrzymać się przy tym, co Tefal daje do pudełka, bo zestaw akcesoriów robi wrażenie i to nie tylko w specyfikacji. Jest ich aż ponad 11, a każda końcówka ma swoje konkretne zastosowanie.
Głowica Aqua 2w1 – pozwala jednocześnie odkurzać i mopować podłogę. Przy lekkich zabrudzeniach wystarcza jeden przejazd, a przy większych, dwa ruchy przód/tył dają radę zetrzeć zaschnięte plamy. 2 ściereczki mopujące – jedna delikatniejsza, druga bardziej szorstka. Obie można prać i łatwo montować na głowicy mopującej.



Elektroszczotka Deep Power LED Vision – podstawowa szczotka do twardych podłóg i dywanów, z oświetleniem LED i szerokością 25 cm. Zintegrowany silnik i gumowe wykończenia sprawiają, że prowadzi się ją pewnie i bezpiecznie dla mebli.



Mini turboszczotka – idealna na kanapy, materace i sierść zwierząt. Znacznie ułatwia sprzątanie w trudno dostępnych miejscach.


Miękka szczotka do mebli tapicerowanych – sprawdza się na fotelach, zagłówkach i wszędzie tam, gdzie materiał łatwo zbiera kurz. Ssawka szczelinowa – wąska, precyzyjna, dobrze zaprojektowana (1,2 cm szerokości i 2,5 cm prześwitu), pozwala dotrzeć w szpary między meblami czy listwy przypodłogowe.

Elastyczna końcówka – absolutnie niezastąpiona w aucie, na regałach, za kaloryferem i wszędzie tam, gdzie nawet rura FLEX nie poradzi sobie. 2 szczotki EasyBrush – jedna zintegrowana z jednostką centralną, druga z rurą harmonijką. Kolejne dwie znajdziesz w pudełku, więc tak naprawdę szczotek jest aż 4!

Zestaw filtrów – 2 filtry materiałowe (zmywalne). Łatwe w czyszczeniu, dzięki czemu wystarczają na długo. I oczywiście wolnostojąca stacja dokująca – pomieści większość niezbędnych akcesoriów z zestawu.
Co więcej, dwie rury dołączone do zestawu (FLEX i zwykła) można łączyć w dowolnej konfiguracji – rurę FLEX ze zwykłą lub odwrotnie – co pozwala uzyskać zasięg sięgający nawet blisko 2 metrów pod meblami, np. pod łóżkiem. To rozwiązanie, które trudno znaleźć u konkurencji i które realnie ułatwia sprzątanie trudno dostępnych miejsc bez konieczności przestawiania mebli.
Ogromna moc, której X-Force Flex 15.60 nie brakuje
A co z mocą? Tu nie ma żadnego „prawie” – Tefal X-Force Flex 15.60 to sprzęt z górnej półki, jeśli chodzi o moc ssania i wydajność. Na tle innych odkurzaczy pionowych X-Force Flex 15.60 wypada naprawdę mocarnie. Producent deklaruje moc ssącą na poziomie 230 AW, co stawia ten model w absolutnej czołówce.
Co więcej takich wartości nie przekracza nawet wiele standardowych odkurzaczy. W praktyce oznacza to, że urządzenie bez problemu radzi sobie z dywanami, wykładzinami, szczelinami w płytkach czy tapicerką w samochodzie. Ale to nie wszystko!
Całkiem prawdopodobne jest to, że deklarowane przez producenta 230 AW to wartość zaniżona, podobnie jak w przypadku innego modelu – X-Force Flex 13.60, tak również X-Force Flex 15.60 generuje większą siłę ssania i to czuć podczas pracy.

Podobnie jak w przypadku innych testów odkurzaczy, tutaj również przepływ powietrza zmierzyłem anemometrem. Co nie jest idealną metodą, nie uwzględnia np. strat ciśnienia czy oporu przepływu, ale daje bardzo sensowny punkt odniesienia, zwłaszcza przy porównaniach między różnymi modelami.
Wyniki pomiarów z anemometru dla Tefal X-Force Flex 15.60 wyglądały tak:
- Eco: 16,4 m/s – spokojna, energooszczędna praca idealna do codziennego sprzątania podłóg twardych.
- Eco+: 22,2 m/s – bardziej intensywne ssanie niż w Eco, nadal bardzo wydajne przy rozsądnym zużyciu baterii.
- Max: 30,4 m/s – wyraźny wzrost mocy, który przydaje się przy dywanach czy głębszych fugach.
- Boost: 38,4 m/s – pełna moc, bez kompromisów, świetnie sprawdza się przy punktowym czyszczeniu trudniejszych powierzchni.
- Auto (średnio): 22,1 m/s – moc utrzymywana na poziomie zbliżonym do Eco+, ale z dynamiczną reakcją przy zmianie powierzchni.





Warto też zwrócić uwagę na silnik w elektroszczotce, który ma 50 W, to przekłada się na większą siłę napędu wałka i lepsze zbieranie brudu z powierzchni. Co ciekawe, w X-Force Flex 15.60 wraz ze zwiększaniem mocy ssania, rosną też obroty szczotki, czego jeszcze nie spotkałem wśród konkurencyjnych odkurzaczy. Faktycznie słychać jak szczotka zmienia prędkość obrotową.

Dobrym rozwiązaniem jest też samo umiejscowienie przycisku włączania odkurzacza – znajduje się dokładnie tam, gdzie trzeba – czyli w rękojeści, pod palcem wskazującym. Co więcej, wystarczy go raz nacisnąć, bez konieczności trzymania podczas pracy, co przy dłuższym sprzątaniu jest bardzo wygodne. Dodatkowym atutem jest dźwignia uruchamiająca tryb Boost, którą można aktywować w każdej chwili – dokładnie wtedy, gdy pojawia się potrzeba szybkiego zwiększenia mocy.

Oczywiście różne tryby pracy mają realny wpływ na moc. Tutaj nie ma zaskoczenia, tryb Eco jest ekonomiczny i pozwala na odkurzanie do 80 minut, natomiast tryb Boost wyczerpię baterię w około 5 minut. Co zresztą ładnie prezentuje jednostka centralna na wyświetlaczu, oferując wgląd ile czasu odkurzania lub procent baterii nam zostało.
- Eco: do 80 minut pracy – wystarczająco długo, by posprzątać duże mieszkanie lub dom bez potrzeby ładowania.
- Eco+: 32 minuty – optymalny balans między mocą a czasem pracy; najbardziej uniwersalne ustawienie na co dzień.
- Max: 12 minut – wystarczająco dużo, by odkurzyć dywany lub trudniejsze powierzchnie w kilku pomieszczeniach.
- Boost: 5 minut z elektroszczotką, 8 minut w trybie ręcznym – to już typowy tryb punktowy, do szybkich, trudnych zadań, czyli tam, gdzie trzeba po prostu dać pełną moc.
Do tego dochodzi tryb Auto, który w zasadzie działa jak Eco+, ale automatycznie zwiększa moc na dywanach i to działa podobnie jak w modelu X-Force Flex 13.60.
Odkurzacz pionowy Tefal X-Force Flex 15.60 jest bardzo mocny, ale co z hałasem jaki generuje podczas pracy? Tutaj też nie ma większego zaskoczenia, a wyniki prezentują się następująco:
- Eco: 74,4 dBA – spokojna, cicha praca, która nie przeszkadza w rozmowie czy oglądaniu telewizji w tle.
- Eco+: 84,5 dBA – wyraźnie głośniejszy, ale nadal akceptowalny w codziennym użytkowaniu.
- Max: 88,5 dBA – tu hałas staje się już bardziej odczuwalny, choć nie odbiega od standardów w tej klasie mocy.
- Boost: 93,8 dBA – pełna moc oznacza też pełny dźwięk; to moment, w którym sprzęt słychać już naprawdę dobrze.
- Auto (średnio): 85,1 dBA – zbliżony do Eco+, momentami wchodzący na wyższy poziom, w zależności od typu powierzchni.





W codziennym sprzątaniu tryb Automatyczny wystarczy w zupełności, jest w miarę cichy, skutecznie usuwa brud i kurz z podłogi. A jak by to było niewystarczające, to X-Force Flex 15.60 jest produkowany we Francji, a nie w Chinach, podobnie jak model X-Force Flex 13.60.
Połączenie tych wszystkich zalet tworzy sprzęt, do którego łatwo się przyzwyczaić. A po kilku odkurzaniach naprawdę trudno z niego zrezygnować.
Za co najbardziej cenię odkurzacz Tefal X-Force Flex 15.60?
Zdecydowanie za moc, która rzeczywiście dorównuje odkurzaczom sieciowym i to nie na poziomie marketingowych deklaracji, tylko realnego działania. W testach anemometrem sprzęt osiąga wyniki wyższe niż podaje producent, a podczas codziennego użytkowania po prostu widać, że nie musi się męczyć, żeby poradzić sobie z dywanem, głębokimi fugami, piaskiem na wykładzinie w przedpokoju czy sierścią w tapicerce. To nie jest sprzęt, który udaje moc, on ją ma.
Ale sama moc to jedno. Największa przewaga X-Force Flex 15.60 nad klasycznym odkurzaczem sieciowym leży w wygodzie. Sprzęt jest zawsze pod ręką, bez kabla, bez konieczności przepinania gniazdek. Do tego waży znośnie (w swojej klasie jest jednym z lżejszych odkurzaczy), łatwiej nim manewrować, a łamana rura FLEX robi świetną robotę pod meblami. To wszystko sprawia, że częściej sięga się po odkurzacz, nie tylko wtedy, gdy trzeba, ale wtedy, gdy można, aby utrzymać czystość na odpowiednim poziomie.
No i jest jeszcze głowica Aqua 2w1. Możliwość odkurzania i mopowania jednocześnie kompletnie zmienia podejście do sprzątania. Nie trzeba najpierw odkurzać, potem sięgać po mopa, czekać aż podłoga wyschnie. Tu wszystko dzieje się od razu, za jednym przejściem. Efekt? Czystsza podłoga, mniej roboty i więcej czasu dla siebie. A to coś, czego żaden klasyczny odkurzacz – nawet dużo mocniejszy – nie oferuje.


Dlatego, jeśli spojrzeć na całość zalet, X-Force Flex 15.60 nie tylko dorównuje odkurzaczowi sieciowemu, on go w wielu aspektach po prostu przewyższa. Jest mocniejszy, wygodniejszy, bardziej wszechstronny. I to właśnie za ten realny komfort i efektywność sprzątania cenię go najbardziej.
Czy warto kupić odkurzacz Tefal X-Force Flex 15.60?
Pytanie brzmi trochę jak retoryczne (i mimo, że udzieliłem już w jednym z pierwszych akapitów recenzji to z chęcią odpowiem ponownie), bo X-Force Flex 15.60 bez problemu może zastąpić zarówno stary odkurzacz pionowy, jak i każdy sieciowy. I nie chodzi tu tylko o porównywalną moc ssania, ale o całe doświadczenie korzystania.




Mocą nie ustępuje sieciowym konkurentom, co potwierdzają zarówno pomiary, jak i codzienne użytkowanie. Ale tam, gdzie klasyczny odkurzacz kończy swoją funkcjonalność, tam X-Force Flex 15.60 idzie dalej. Bogaty zestaw akcesoriów, elastyczna rura, elektroszczotka, mini turboszczotka, ssawki, szczotki, możliwość mopowania, to wszystko sprawia, że sprząta się szybciej, dokładniej i wygodniej. Nie trzeba się schylać, nie trzeba przepinać kabli, nie trzeba robić dwóch rund, najpierw odkurzanie, potem mopowanie.
Do tego dochodzą praktyczne detale:
– głowica mopująca, która naprawdę daję radę
– łatwe czyszczenie filtrów i zbiornika
– wymienne akumulatory, w zestawie jest jeden
– stacja dokująca, która trzyma cały zestaw w ryzach
Na dłuższą metę to właśnie ta suma rozwiązań robi największą różnicę. Nie trzeba sięgać po kilka sprzętów, kombinować z kablami, przedłużaczami czy końcówkami z innych urządzeń – wszystko jest pod ręką, gotowe do użycia. I co ważne – nie jest to sprzęt na pokaz. On po prostu działa. Dobrze i skutecznie.


Więc czy warto? Jeśli celem jest jedno urządzenie do całego domu, które poradzi sobie z podłogami, dywanami, meblami tapicerowanymi, samochodem i jeszcze przy okazji przemyje kafelki, to tak – Tefal X-Force Flex 15.60 to pewny wybór. I raczej nie zatęsknisz za klasycznym odkurzaczem.

Gdzie kupić? Najlepiej bezpośrednio w oficjalnym sklepie Tefal X-Force Flex 15.60 jest tam aktualnie dostępny za 2499 zł, a dodatkowo można zgarnąć zapasową baterię za symboliczną złotówkę (jej regularna cena to 619 zł). To świetna okazja, żeby od razu mieć pełne wsparcie do dłuższego sprzątania, bez konieczności przerywania pracy na ładowanie.
Dlaczego warto wybrać odkurzacz marki Tefal?
Tefal od lat wyróżnia się dobrą dostępnością części zamiennych i akcesoriów w rozsądnych cenach. Jeśli zajdzie potrzeba dokupienia filtra, szczotki czy nowej końcówki, nie trzeba przekopywać się przez niekończące się oferty w internecie. Wystarczy wejść na stronę www.tefal.pl/akcesoria-sklep/strona-glowna, wybrać kategorię produktu, konkretny model i od razu pojawią się pasujące akcesoria.
Dodatkowo marka od dłuższego czasu prowadzi program gwarancji satysfakcji. Przez 30 dni można testować odkurzacz w warunkach domowych, a jeśli okaże się, że coś nie gra – bez problemu da się go zwrócić bez żadnych kosztów. Tefal oddaje całą kwotę na wskazane konto, bez dodatkowych kosztów czy skomplikowanych procedur.
Materiał powstał przy współpracy z marką Tefal. Podmiot współpracujący nie miał wpływu na treść materiału — prezentowana opinia jest niezależnym i subiektywnym poglądem autora tekstu.